niedziela, 28 września 2025

088

 Prawda jest taka,że jaki wzorzec człowiek otrzyma czy to we własnej rodzinie czy to od dzikusów z lasu jak na przykład wilki czy inne tam małpy -takim człowiekiem już pozostanie. Znane są przypadki nie tylko z legend czy bajek jak to wilczyca wychowywała bliźnięta Romulusa i Remulusa i jak opiekowała się nimi jak własna matka albo ten Tarzan z bajki jakiego wychowywały małpy. Ale co jeśli te historie też działy się w realu??? Tak-są takie przypadki jak na przykład chłopczyk z tego artykułu:

https://informacje.wp.pl/wiadomosci/dziki-chlopiec-ktorego-historia-poruszyla-swiat-7203386907999808a

Owy chłopak został wychowywany jak wilk no i tak też się zachowywał i nigdy nie przyswoił na tyle ludzkich zachowań jakie mieć powinien ale...ja pamiętam jak w listopadzie 2009 roku ja broniłam na swym blogu takich jednostek jakie to miały być uspołeczniane na siłę. Zwłaszcza,że dziecko jakim był ten chłopiec wychowywany przez wilki  to była własność systemu. Tylko osoby mające 18 lat i w pełni praw publicznych mogą decydować jak chcą żyć.

Jest też potwierdzoną informacją jakoby to jeśli człowiek nie opanuje mowy do 12-tego roku życia-już nigdy nie będzie mówił. Tak też było jak to znaleziono uwięzioną dziką dziewczynkę w samym środku miasta wśród ludzi jacy jej rodzice nie nauczyli jej mówić i chowali ją przed światem. Nie wiem czy wstydzili się jej czy po prostu była upośledzona ale dobrze,że takie zachowania są karane przez prawo.

Rzekomo matki jakie dużo mówią-także i w życiu płodowym do swoich dzieci, potem to dobro wraca i owocuje w tym, że takie dzieci potem szybciej przyswajają mowę jak i są inteligentniejsze no i oczywiście, że do mnie to moja matka nie mówiła jak chodziła w ciąży ale ja nie miałam problemu z mową i gdy miałam chyba ze 2 laa to umiałam nawet i klnąć czy opowiadać jakieś bajki.

Jako dorosła autystka mogę się wypowiedzieć,że nigdy nie miałam problemów z mową a zawsze swoje słowa staram się dobierać w ten sposób aby potem móc dać nadzieję innym autystom jacy jeszcze nie są na tym poziomie co ja. Ja wysoko funkcjonuję jak i staram się pokazywać swoje życie,że będąc autystykiem nie oznacza wykluczenia ani bycia złym czy gorszym.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz