Dziś nie jest dla mnie zwykły dzień. Dziś przed 9cioma laty "Wyszłam zza krat jak wolny ptak o tak!!! I od tamtej pory mam tę moc!!! Mam tę moc!!!". Tak jest. Tego dnia pamiętam rano świeciło słońce a gdy wychodziłam na wolność i dowiedziałam się jakie są warunki jakie mi postawiono wówczas zaczął padać deszcz jakby chciał mnie obmyć... Wracałam do domu szynobusem z Leshna-miejsca gdzie rok później szukałam azylu... I tego azylu nie znalazłam jak i do dziś...
Nie było mi łatwo. Nie jest mi też łatwo do dziś. Po prostu-lata mijają a ja ciągle szukam swojej życiowej drogi jak i wiem,że moje życie skończyło się 9 kwietnia 2015 około godziny 6:30 rano... Pragnęłam się uczyć, zaczynałam wiele uczelni ale niestety ani jednej nie udało mi się ukończyć by móc obmyć się z goofna WSZIF-u SYF-u... Kto raz wszedł w bagno ten już nie wyjdzie z niego tak szybko... Mówi się,że człowiek ma tylko jedno życie ale co jeśli nie ma on wpływu na swoje własne życie bo albo inni wbrew jego woli decydują za niego albo sam zaprzepaścił swoje szanse ale dobrze powiedzieć: "Nie porzucaj nadzieje jakkolwiek się dzieje!!!"...
Na dodatek portal nouw na jakim mam część moich blogów zwariował bo powprowadzał logowanie za pomocą maila i ja wpisuję właściwego maila jak i po otrzymaniu cyferek mających być hasłem na maila nie mogę się zalogować a wpisuję właściwy mail i nawet teraz haseł nie ma!!! Nie ma nic dziwnego i nie wiem czy uda mi się poodzyskiwać czy zalogować do nouw ale nie pierwszy raz mi się tak zdarzyło blogując na nouw...
A ja robię znowu porządki w mailach jak i przenoszę czy ratuję co mogę z moich maili i jest ok. Jak na razie nie narzekam. Muszę też odezwać się do moich blogowych znajomych zostawiając im komentarz na ich blogach czyli znak życia. Dziś nie jest dla mnie bowiem zwykły dzień-dziś zaczęło się dla mnie życie "po ZK" w 2015 roku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz