Nie znoszę etykiet na blogach czy kategoryzowania czy przypisywania do danej kategorii postów. Nie cierpię także możliwości zarabiania na blogach jak i tego,że ktoś się tym chwali i szczuci. Cenię sobie zwykłe blogi jakie są prowadzone przez zwykłych ludzi jacy nie muszą mieć wypasionego bloga czy prowadzić bogate życie tylko żalą się lub pragną dzielić swymi radościami jak i smutkami...
Niedawno odkryłam bloga kobiety jaka walczy o adoptowanego syna jaki ma FAS a jej walka to jeden wielki mozoł i trudy swego życia opisuje ona na swoim blogu:
https://fasolkowy-swiat.blogspot.com/
Może i ma ta kobieta pseudonim "Jedna z Wielu" ale moim zdaniem jej blog symbolizuje walkę z tym jak odbierane są przez społeczeństwo dzieci czy osoby dorosłe mające FAS i nie lukruje opisując jak wygląda także życie opiekunów takich osób czy po prostu "Jedna z Wielu" symbolizuje bohaterkę życia codziennego o jakim zwykli ludzie nie mają pojęcia. To heroiczne moim zdaniem aby adoptować dziecko mające FAS i chyba jej młody był gdy go adoptowała w wieku nastoletnim o ile dobrze wyczytałam???
Zostawiłam tej kobiecie komentarz jako najpierw "Newsy" a potem "IsaDora" bo bałam się, że może odczytać błędnie mój komentarz bo przecież ja co prawda też jestem w realu osobą niepełnosprawną ale na szczęście nie intelektualnie jak i potrafię zrozumieć co ta kobieta ma na myśli pisząc o "systemie". System nie wspiera, system zawodzi a ludzie jakim naobiecywał,że pomoże nadal czekają na te gruszki na wierzbie jakie zostały im obiecane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz