środa, 8 października 2025

098

 Niemcy mają takie swoje powiedzenie jakim jest "Wie die Wahl so die Qual" czy jakoś tak. Wyraz "Wahl" można interpretować na kilka sposobów a mianowicie "Die Wahl" tłumaczone jako "Wybór" albo "Der Wahl" czyli "Wieloryb". Ale w Polsce istnieje to pojęcie jako nazwisko i tak nazywały się słynne bliźniaczki Bożena i Alicja Wahl jakie odeszły w ostępie czasowym kilku lat ale marzyły o wspólnym pogrzebie. I to marzenie zostanie im spełnione ponieważ organizowany będzie ich wspólny pogrzeb:

https://rozrywka.o2.pl/plotki/powtorny-pogrzeb-siostr-blizniaczek-legendarne-malarki-prl-spoczna-w-jednym-grobie-7205398421474048a

Ja mam brata ale nie będę z nim pochowana jak i nie chciałabym tego nawet bo on na mnie nie zasłużył no i oczywiście marzę o tym aby być pochowaną na cmentarzu kiełćzowskim-miejscu jakie mnie kształtowało bo tam leżą moi milczący przyjaciele jacy są między innymi NN-ami lub innymi jakich opieka pochowała bo i mnie także opieka pochowa. Nie mam rodziny a moi rodzice raczej mnie nie przeżyją a co do mojej jakiejkolwiek rodziny bo bliżsi mi są obcy ludzie niż jakies wujki czy inne kuzynostwo jakiego nawet dobrze nie znam...

Być blisko swego rodzeństwa jak to byli między innymi bracia Jarosław i Lech Kaczyński albo owe Alicja i Bożena Wahl to naprawdę wspaniała więź między nimi. była ale dobrze,że są jeszcze rodzeństwa dla jakich kłótnia to tylko podręcznikowe pojęcie. Ja ze swym bratem nigdy zgody nie zastanę. Po prostu nie chcę go znać i tyle w temacie. Mój brat dla mnie nie żyje a jedynaczką jak Alicja Wawarzyńczak-ślepota z wrocławskiego Nowego Dworu nie zamierzam być aby sobie rekompensować zwierzakiem domowym jak ona miała kotka Kacperka.

Często jest tak,że jedynacy w dzieciństwie mają albo zmyślonych przyjaciół albo zwierzątka jakie im mają rodzeństwo zastąpić ale prawda jest taka,że potem się mnożą jak króliki w dorosłym życiu aby ich potomstwo nie miało takiej pustki i samotności...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz