sobota, 4 maja 2024

028

 Studia. Czy w wieku lat 19 czy 20 kilku można świadomie wybierać sobie drogę życiową jaka zaważa na Waszym życiu. A co jeśli ktoś miał 30 parę lat jak ja i dopiero co zdawał maturę i jeszcze nie miał styczności ze szkolnictwem wyższym i wybrał byle co na chybił trafił obojętne co byle by dziennym było??? Tak i było w moim przypadku jak wybierałam ten rypany WSZIF SYF. I do dziś nie moge sie obmyć z tego rypanego goofna i muszę z tym żyć.

Znalazłam w sieci taki oto artykuł,że ludzie niekoniecznie pracują w zawodzie jaki studiowali:

https://bizblog.spidersweb.pl/studia-tytuly-jezyki-praca-zdolnosci-miekkie

Nienawidzę nic bardziej jak zdolności miękkich. Wkurza mnie najbardziej empa empa czyli Chiibi Chibi. Nic mnie bardziej nie wkurza niż bycie miękkim. Najlepiej jest być w życiu twardym bo kto jest miękki ten musi mieć w życiu twardą doopę aby mu ludziska tam nie wleźli. Trzeba odróżnić prawdziwą szczerość od próby żerowania na czyjejś naiwności a empa empa tylko pomaga wyszukiwać sobie wrogów bo kto wie czy nie przypadkiem Chibi Chibi to złe gwiezdne ziarno Galaxii jakie próbuje się w nas zagnieździć. A potem nam będą nam śpiewać "La la la".


Miękkie srękkie dupiękkie. Nienawidzę jak ktoś jest słodki aż do porzygania się a co dopiero aby mną miał ktoś sterować czy mnie wykorzystywać bo byłam miła dla niego a ten sobie myślał,że jestem pierwsza lepsze i naiwna. A pozatym studia na WSZIF niczego mnie nie nauczyły boi przede wszystkim wszyscy wokół wytykali mnie jako to "biedne dziecko z dużą empatią" bo współczułam lekarce Jaanie jaka zamieszkała na lotnisku w Tegel czy przytaczałam różne przykłądy różnych ludzi z życia wziętych np historia Julianny Sindy jaka miała niedgyś bloga dlaciebie-odmamusi.blog.onet.pl czy jakoś tak... Potem spotkać ją można było jeszcze na blogspocie i jak ta jje Zuzia dorastała...

Dziś ta kobieta nie ma chyba bloga ale ja czytałam już różne blogi różnych osób jakim się między sobą nie pokukłądało jak to było w przypadku Żanety i Adama Marków najpierw z michalinka.blog.onet.pl a potem z naszemm.blogspot.com jacy dziś są po rozwodzie. Studia nie czynią jeszcze człowieka jak i nie pokazują co na co sie zdecyduje ostatecznie. Mnie na studiach szykanowano bo byłam jaka byłam i jestem nadal jaka jestem ale na szczęśćie dziś już dyp,om WSZIF-u SYF-u jest tam gdzie jego miejsce-w piecu do palenia. Został on bowiem spalony i wrzucony w gorący ogień. Oby nikt mi nigdy nie wypominał,że jestem po tej rypanej uczelni jaką był WSZIF...

1 komentarz:

  1. Szczerze mówiąc mam podobnie, jednak nie do końca. Licencjat wspominam raczej źle. W sensie towarzyskim. Magisterka pod tym względem była lepsza, jednak popełniłem parę gaf, na szczęście nie wpłynęły one na relację z osobami z grupy. Podyplomowe studia tak jak licencjat, towarzysko do bani.

    A same studia też jak na razie nie przydały mi się do niczego. W sumie mogłem po nie zdanej maturze z matematyki iść do szkoły z takim samym profilem jak studia (administracja) i bym więcej umiał i wiedział chyba.

    ^_^ To najlepszego (nieco spóźnione) z okazji imienin, dużo zdrowia, pomyślności i spełnienia marzeń.

    Fakt, są kwiaty dostępne cały rok. Nie mówiąc o tych domowych, zielonych bardziej.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń