054

 Należę do kobiet bezdzietnych z wyboru. I jestem dumna z tego. Zupełnie tak jak czynią w tego wyboru dumę Ola Kwaśniewska czy psycholożka Kasia Miller. Nie czuję do nikogo uczuć pozytywnych. Po prostu ludzie są mi obojętni a jakieś dzieciaki mnie nie rozczulają. Wmawiano mi nie raz jak cudowne jest szmacierzyństwo ale mnie nie interesuje rozpychanie swojej pi_dy płodem by potem być rozklekotaną gdzie mozna by obie ręce wsadzać. Brzydzę się laktacją czy lochią tym bardziej a podziwiam kobiety jakie mimo presji społecznej żyją dokładnie tak jak ja-bezdzietnie i są szczęśliwe.

Dzieci szczęścia nie dają. Pamiętacie historię Violetty Villas jak i jej relacji z synem do tego stopnia, że kłócili się ciągle a ona zaufała gosposi jaka ją wykorzystała. Moja rada-nie ufajcie nikomu-nawet i Jezusowi bo to Was zgubi. Zdajcie się tylko na swoją intuicję i wsłuchajcie się siebie bo tylko Wy znacie swoje potrzeby i wiecie czego od życia chcecie. Nie da rady na siłę budować "szczęścia" bo "tak wypada" albo "już na to przyszedł czas" albo bo "jeszcze będziecie żałować". Nie prawda. Jakiś odsetek ludzi żyje i bez tego i dobrze się ten odsetek miewa. 

Życie nie polega na tym aby się mnożyć i zostawiać swój materiał genetyczny dalej ale na tym by przeżyć te życie po swojemu i żyć tak aby było nam dobrze. Jedni budują swoje domy i mnożą się, inni gonią wiecznie za pieniądzem a jeszcze inni szukają całe życie jakiejś prawdy jaka nie ukazała im się na czas. Gdybyśmy mieli wszystko od razu i na wyciągnięcie ręki to nie byłoby wtedy po co zyć jak i szukać swej drogi życiowej. 

Czasem nasze szczęście zalezy co to jest-bywa nieosiągalne jak i nie daje nam szans na spełnienie więc lepiej jest zacząć od tu i teraz aby spełnić swoje podstawowe marzenia a reszta albo jest albo  nigdy nie nadejdzie. Szczęcie jest kruche i nie zawsze do nas przychodzi. Czasem mamy coś czego byśmy nie chcieli lub dostajemy za mało czegoś a czegoś innego znowu nam za dużo. Skąd tu brać tyle energii aby człowiek mógł i przejśc góry i sięgnąć Nieba jak i jak tu zyć skoro tejże energii brak??? To smutne.